justyś |
Wysłany: Wto 23:20, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
wiesz, mój chłopak też mnie na to naprowadził, bo wcześniej uważałam to za jakieś zboczenie, tortury i straszne rzeczy. No i zaczął od stopek (masowanie, całowanie). To było już na początku naszego chodzenia ze sobą i spodobało mi się, ale to też zajęło troche czasu zanim się przekonałam do tego. No i nie myślałam wtedy że on zmierza do czegoś więcej. Po jakimś czasie zaproponował mi żebyśmy sie tak pobawili że on będzie moim sługą, albo pieskiem. No, przyznam że nie spodobało mi się to, bo wiedziałam że będe musiała grać. Ale zgodziłam się, bo kochałam go. No i średnio to wyszło, ale wkręciłam sie. No i potem to już sie taki wamp ze mnie zrobił, że ciągle tylko traktowałam go jak kundla. No ale nie o to nam chodziło, więc sie przystopowałam. Wyszło na to że daliśmy sobie z tym spokój na długi czas, ale stopki zostały.
Po długim czasie zaproponował mi żebym mu napluła do ust. Zdziwiłam sie, ale po namowach zrobiłam to. No i spodobało mi sie. Proponował mi co jakiś czas różne nowe rzeczy a ja sie na to godziłam. Doszło do tego że nieraz np, sikam mu do ust. No ale nie musi mnie już o to wszystko prosic, bo sama przejełam role Pani i robię co mi sie podoba. A mój pieseczek jest grzecznym sługą
Do tego wszystkiego potrzeba czasu i spokojnego podejścia. Przede wszystkim zaufania do siebie i miłości. Jeśli wytłumaczycie sobie na co sobie pozwalacie a na co nie- wyznaczycie granice i regulamin, to może to być miłym urozmaiceniem. Jednak nie zmuszaj jej do niczego, odpuszczaj jeśli się nie zgadza, ale napominaj co jakis czas znowu. Zapewne po jakimś czasie zabaw takich "stopkowych" pozwoli ci na więcej.
Trzymaj się |
|